Ekspert COLOSÉ Małgorzata Sobol
Lekarz Medycyny, Kosmetolog
PRZYGOTOWANIE SKÓRY DO MAKIJAŻU - PODSTAWOWE ZASADY
Perfekcyjnie wykonany makijaż to nie tylko nałożenie odpowiednich kosmetyków koloryzujących. Niezmiernie ważne, a kto wie, czy nawet nie najważniejsze jest właściwe przygotowanie “bazy”, czyli naszej skóry do tego, aby makijaż utrzymywał się przez odpowiedni czas w idealnym stanie oraz rzeczywiście sprzyjał naszej urodzie, a nie podkreślał niedoskonałości.
A więc przygotowanie do makijażu przewrotnie zaczniemy od…
KROK I: POPRAWNY DEMAKIJAŻ I OCZYSZCZANIE SKÓRY
Najdroższy nawet krem nie przyniesie efektów, jeśli nasza skóra nie zostanie właściwie przygotowana na jego przyjęcie.
Demakijaż, mycie, złuszczanie martwego naskórka to absolutnie obowiązkowe etapy oczyszczania skóry. Stosowane w tym pielęgnacyjnym standardzie kosmetyki muszą być dopasowane do potrzeb każdego rodzaju cery. Od tego, czy zastosujemy właściwe produkty, zależy efekt końcowy, czyli kondycja skóry i nasz wygląd – czy twarz będzie jasna, czysta i rozświetlona, czy poszarzała i zmęczona. Oczyszczanie skóry ZAWSZE wykonujemy
rano i wieczorem.
Użycie do oczyszczania twarzy klasycznego mydła z wodą z kranu jest ewidentnie złym pomysłem. Zaburza to pH skóry i powoduje m.in. jej przesuszanie. Ładnie wyglądające i pachnące mydła mogą dodatkowo zawierać np. środki zapachowe, które mogą uczulać.
Na szczęście paleta produktów do oczyszczania twarzy jest bardzo szeroka. Mamy do wyboru: mleczka, żele, pianki, toniki, peelingi, płyny micelarne i płyny lub kremy do demakijażu. Płyny do demakijażu oczu oparte na łagodnych recepturach, najczęściej bezzapachowe i bez barwników, nie spowodują podrażnienia skóry wokół oczu. Szybko i skutecznie usuwają makijaż, a płyny dwufazowe uporają się również z makijażem wodoodpornym. Mleczka
i śmietanki to najczęściej emulsje, czyli substancje tłuszczowe rozpuszczone w fazie wodnej (O/W - olej w wodzie). Usuwają zanieczyszczenia,
a jednocześnie, dzięki składnikom nawilżającym, skutecznie natłuszczają skórę. Płyny micelarne polecane są dla osób, które nie lubią lub nie mogą stosować mleczek.
Toniki działają łagodząco, oczyszczająco, ściągająco, tonizująco i odświeżająco, a jednocześnie pomagają wyrównać pH skóry (powinno być lekko kwaśne). Są też niezbędne do równomiernego rozkładania pigmentów kosmetyków kolorowych.
Co stosujemy do suchej, a co do tłustej cery?
Wymienione kosmetyki należy dobrać do potrzeb skóry, które zależą m.in. od rodzaju cery i bardziej jej kondycji, niż metrykalnego wieku. I tak np. płyny micelarne mogą być stosowane do każdego typu cery, ponieważ nie są tłuste, nie zawierają też składników, które mogłyby wysuszać skórę. Można je bezpiecznie stosować na całą twarz, oczy, usta. W wyjątkowych przypadkach, gdy skóra wokół oczu jest bardzo wrażliwa i nawet po użyciu płynu micelarnego pojawia się uczucie szczypania czy pieczenia, trzeba je zastąpić bardzo delikatnymi preparatami przeznaczonymi tylko do pielęgnacji oczu. Płyn micelarny to kosmetyk niezwykle wszechstronny, po jego użyciu nie trzeba nawet przemywać skóry tonikiem. Dobrze przygotowuje skórę do dalszych etapów pielęgnacji i makijażu.
Cery mieszaną i tłustą najlepiej najpierw potraktować żelem do mycia twarzy przeznaczonym do tego rodzaju skóry. Żele zmywają makijaż, usuwają sebum i inne zanieczyszczenia, które w ciągu dnia osiadają na skórze, odświeżają ją. Często zawierają składniki zapobiegające przetłuszczaniu się skóry
i powstawaniu zaskórników (np. cynk), rozjaśniające (np. wyciąg z cytryny). Po zastosowaniu żelu warto przetrzeć skórę tonikiem (ale uwaga!- bezalkoholowym), który ściąga pory, łagodzi podrażnienia, działa antybakteryjnie, przywraca właściwe, kwaśne pH. Następnie można nałożyć krem pielęgnacyjny. Często popełnianym błędem jest stosowanie do mycia cer tłustych i trądzikowych tzw. mydeł antybakteryjnych. Są one stanowczo zbyt agresywne dla tego typu skóry i w żadnym razie nie są wskazane do codziennej pielęgnacji.
Dla suchej skóry najlepsze będą mleczka lub kremy do demakijażu. Mają kremową konsystencję, nawilżają i natłuszczają. Nie wymagają użycia wody, więc po ich użyciu skóra nie jest napięta ani ściągnięta. Wzbogacane są również w dodatkowe składniki aktywne o działaniu kojącym (np. popularny panthenol). Po użyciu mleczka lub kremu do demakijażu również warto przetrzeć skórę tonikiem, żeby pozbyć się wrażenia lepkości.
Codziennemu demakijażowi powinno od czasu do czasu towarzyszyć złuszczanie martwego naskórka, które pomaga przywrócić skórze naturalny i zdrowy koloryt.
Nie częściej niż dwa razy tygodniowo warto wykonywać peeling, który usuwa martwą, zrogowaciałą warstwę naskórka. Peelingi gruboziarniste polecane są osobom o zmęczonej i poszarzałej cerze, natomiast drobnoziarniste lub enzymatyczne osobom o delikatniejszej skórze.
Technika demakijażu.
Wszelkie zabiegi na twarzy powinny być wykonywane delikatnie, nie mogą podrażniać skóry ani pogłębiać zachodzących na niej zmian. Tusz do rzęs zmywamy przy zamkniętym oku, pionowymi ruchami, z góry do dołu. Płatek z preparatem do demakijażu najpierw przykładamy na kilkanaście sekund na zamkniętej powiece, aby kosmetyki się rozpuściły, wtedy z łatwością dają się usunąć. Nie naciągamy skóry i nie pocieramy oka ani rzęs. Zmywając cienie, kredkę, eyeliner i skórę wokół oczu, przesuwamy płatek kosmetyczny, zaczynając od górnej powieki, od wewnętrznego do zewnętrznego kącika oka i wzdłuż dolnej powieki – od zewnętrznego do wewnętrznego kącika. Fluid, puder i zanieczyszczenia z twarzy usuwamy kierując ruchy od linii żuchwy do kości policzkowych, a następnie ku skroniom. Nos zmywamy w kierunku od dołu do góry, uwzględniając linię brwi. Czoło oczyszczamy od linii brwi w kierunku do nasady włosów.
Te ruchy prowadzone za każdym razem od dołu do góry (czy to przy demakijażu, czy później przy nakładaniu kremu) mają duże znaczenie – w ten sposób wykonujemy naturalny lifting twarzy, wygładzamy skórę, ujędrniamy i zapobiegamy jej opadaniu i tworzeniu się tzw. chomiczków.
Tonik należy wklepywać w twarz wacikiem i jego nadmiar odsączyć chusteczką, nie zostawiać do wyschnięcia na twarzy. Nieodsączony tonik może spowodować podrażnienie skóry zabierając jej zbyt dużo wilgoci, dodatkowo tworzy na skórze warstwę ograniczającą przepuszczalność dla czynników aktywnych z kremów
A jak sprawdzić, czy skóra jest już czysta? Bardzo prosto – zmywamy ją dotąd, aż płatek kosmetyczny będzie czysty.

KROK II: NAWILŻANIE I OCHRONA UVA/UVB
Na oczyszczoną i stonizowaną skórę czas nałożyć odpowiedni krem. Dobrą bazą pod makijaż jest krem nawilżający, który w przypadku cery tłustej dodatkowo powinien mieć lekką konsystencję fluidu i informację o braku działania komedogennego, czyli sprzyjającego tworzeniu wyprysków i zaskórników. Na delikatną i bardzo wrażliwą skórę wokół oczu stosujemy specjalny krem przeznaczony do tej okolicy, który ma większą ilość składników natłuszczających niż klasyczny krem nawilżający.
Niestety ciągle zbyt mało doceniana jest skuteczna ochrona przeciwko promieniowaniu UVA/UVB. Szczególnie promieniowanie UVA to jedna z najważniejszych przyczyn procesu fotostarzenia skóry i powstawania zmarszczek.
Jego natężenie jest takie samo przez cały dzień, od rana do wieczora, niezależnie od pogody oraz pory roku. Zimą jest równie intensywne jak latem. Przenika przez chmury, szyby okienne, samochodowe. Jeśli przez cały rok siedzimy w pracy przy nasłonecznionym oknie, skóra będzie bardziej zniszczona,
a przebarwienia bardziej widoczne na tej części twarzy, która jest ciągle wystawiona na promieniowanie.
Na rynku mamy wiele kremów pielęgnacyjnych i kosmetyków koloryzujących, które w swoim składzie posiadają filtry p/słoneczne, niemniej nie zawsze jest to pełna ochrona zarówno przeciw UVA, jak i UVB. Na pewno nie będzie błędem, jeżeli przed nałożeniem kremu pielęgnacyjnego na dzień, dodatkowo zastosujemy lekki krem apteczny z filtrami o faktorze minimum 15, a już na pewno warto po niego sięgnąć, jeżeli na opakowaniu kremu pielęgnacyjnego na dzień, którego używamy, nie ma żadnej informacji o poziomie ochrony UVA/UVB.
Podsumowując: żeby właściwie przygotować skórę do makijażu wymagane jest użycie minimum 4-5 kosmetyków rano i wieczorem. A ilu używa przeciętna Polka? Niestety, badania firm kosmetycznych pokazują, że najczęściej nasza pielęgnacja jest ograniczona do użycia 2 preparatów. Najwyższy czas to zmienić, a będziemy długo cieszyć się ładną i zdrową skórą.
Pozdrawiam Karol Kunicki